Ostatnio dodane artykuły z kategorii: na targu

Coraz bardziej turystyczny charakter Mcchety podkreślają nowe i estetyczne – nie widziałem ich podczas poprzedniego tu pobytu? ciągi handlowe ze sklepami, winiarniami, restauracjami. Nie brak też nowych hotelików, kawiarni...

Tutejszy port od wieków stanowił jeden z ważniejszych punktów miasta. Tak jest i teraz. Rybacy sprzedają ryby i owoce morza na sąsiadującym z przystanią targu, a nieco dalej cumują wielkie statki pasażerskie.

Autorka: Anna Derecki

Miasto słynie z bardzo bogatej produkcji rękodzieła artystycznego. Wytwarzane są tu miniatury, kaligrafie, inkrustacje na pudełkach i różnych puzderkach, metale grawerowane, srebrzone, glazurowane kafelki.

Starą część Szardży najlepiej jednak poznawać pieszo. Można wtedy zobaczyć najwięcej, przynajmniej z zewnątrz. Bo podobno już z ponad 600 (!) meczetów wybudowanych w Szardży, tylko trzy dostępne są dla innowierców.

W mieście odbywają się w tym czasie dwa wielkie przedświąteczne jarmarki, dwa mniejsze oraz inne atrakcje. Jeździ bożonarodzeniowy tramwaj – Wiehnachts Drämli, po Renie pływa prom? O jarmarkach informują plakaty

Autorka: Anna Ochremiak

Budynek Starego Ratusza i stojące obok sukiennice opanował drobny handel wszystkim i inne usługi. Ale największe moje zainteresowanie wzbudziły mięsne jatki...

Marokańska dolina Dades. Ma ona dwie popularne nazwy: dolina róż lub dolina tysiąca kazb. Teraz coś o różach? chociaż na plantacji nie byliśmy, bo w styczniu nie ma tam czego szukać.

Tradycja pochodu sięga średniowiecza. Wtedy to w drugi dzień świąt wielkanocnych szła procesja religijna z Krakowa do wsi Zwierzyniec, która to wówczas była daleko za miastem.

Na tych placach można kupić wszystko. Można też zbankrutować, dlatego należy się targować. Tutaj to jest niemal obowiązkiem i grzecznością w stosunku do sprzedawcy. Nie można jednak dać się zwariować. Można też sympatycznie pogawędzić ze sprzedawcą.

Jemma El Fna to duży nieregularny plac targowy, który od wieków wieczorami zamienia się w plac rozrywki. Nazwa jest dość ponura, bo w tłumaczeniu to „Plac Zmarłych”. Mieszkańcy wolą go nazywać „Placem Apokalipsy”, bo to co tam się dzieje w ciepły wieczór...

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!