Ostatnio dodane artykuły z kategorii: Muzea

W 1879 roku archeolog-amator wraz z ośmioletnią córką wybrał się na zwiedzanie znanej już od jedenastu lat, ale nie eksplorowanej do tej pory jaskini. To właśnie mała dziewczynka, Maria, zwróciła uwagę na niezwykłe malowidła pokrywające ściany.

W pałacowym parku raz po raz na nowo toczy się bitwa. Na szczęście nieprawdziwa. To grupy rekonstrukcji historycznej toczą tu bój o… chyba o pamięć historii.

Autorka: Dorota Skrobisz

W muzeum znajdują się ozdobione jaja kurze, gęsie, perlicze oraz bardziej egzotyczne, jak np. jaja strusie, emu, pingwinów czy mew. Są tu również miniaturowe jajeczka afrykańskiej zięby czy kolibra. Kolekcja z roku na rok się rozrasta. Liczy już ponad 1600 pisanek.

Na jednym z rogów głównego placu miasta stoi wielkie, kolorowe i dość w sumie brzydkie jajo. To wejście główne do muzeum pisanek w Kołomyi. W wielu muzeach regionalnych zdarzają się też pisanki, ale żeby tylko pisanki!

Most, napis Norge. Już? A żołnierz gdzie? To chyba bajbardziej niepozorna granica, jaką dotychczas przejechaliśmy. Rzeka tocząca dość sporo wody, a za rzeką – już norweski Karasjok. A właściwie – Samski. To miasteczko jest oficjalną stolicą Samów.

Jezioro Inari jest fascynujące. Na mapie ma kilkadziesiąt kilometrów szerokości i jeszcze więcej długości. Wyspa na wyspie. Właściwie archipelag. Po niedługim czasie widzimy drogowskaz w prawo – muzeum jeziora Inari? Skręcamy!

W mieszczącym się opodal Ostrej Bramy, pierwszym w krajach bałtyckich Muzeum Figur Woskowych, można obejrzeć 70 figur, nie tylko znanych aktorów czy polityków, ale również postaci z filmów, a nawet kilka scen o tematyce religijnej.

Położone na zachodnim krańcu Balatonu Keszthely to przepiękne zabytkowe miasteczko, które rozkwit zawdzięcza możnemu i światłemu rodowi Festeticsów. Ich okazały barokowy pałac jest tu najpiękniejszą budowlą.

Pewnego październikowego poranka w 1881 roku, podążający do pracy mieszkańcy Karlskrony ujrzeli radziecką łódź podwodną. Pokonała zapory, zwyczajnie wpłynęła do portu. Jak to się stało, po co, dlaczego?

Przysiadłam na ławeczce pośrodku okrągłej sali bez okien. Oświetlenie jest skąpe, przytłumione. Na szarych, betonowych ścianach rozwieszono sześć tapiserii z serii „Dama z jednorożcem”. A każda tkanina jest zamkniętym obrazem.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!