Halina Puławska Artykułów: 411

Avatar photo

Lubię wracać do domu z podróży.
Lubię podróż planować, a gdy przychodzi do wyjazdu zastanawiam się, co mnie tak goni po świecie.
Lubię bose spacery plażą. Lubię szum fal morskich i kolory morza.
Lubię wracać do znanych mi miejsc, które lubię…
Lubię  jeździć koleją i prowadzić samochód.
Lubię góry – oglądać, nie lubię wdrapywać się na nie.
Lubię patrzeć z góry… na widnokrąg bez kresu.
Lubię gwar ulicy i ciszę pól i ogrodów, lubię klimat kafejek i atmosferę muzeów.
Lubię samotne podróże, robię co chcę, zawracam w pół drogi lub dążę do celu do utraty tchu – podróż to wolność.

Nie cierpię się pakować, zwykle jednego jest za dużo, drugiego za mało, i zawsze zbyt ciężko.
Szczerze nienawidzę kataru i komarów.

Co jeszcze chciałabym zobaczyć? Kubę i Amerykę Łacińską. Póki co obrabiam mój ogródek i szykuję się do zimowego snu – nie jeżdżę na nartach.

Artykuły:

Architekci muzeum wykorzystali prostotę i klasyczne zasady, które charakteryzują budowle starożytne, pełne światła i matematycznej dokładności. Poza tym, tematyka zbiorów i ich wielkość determinowały przestrzenną aranżację.

Jeśli trafi się możliwość kilkakrotnie odwiedzić Pompeje, można odkryć to, czego wcześniej się nie zauważyło, o czym się nie wiedziało, nie doczytało. To jak powrót do książki, w której odczytuje się echo wcześniejszych wrażeń.

Willa Augusta Lentza położona jest w willowej dzielnicy Szczecin Łękno, zwanej do 1945 r. Westendem. Jest największą i najbardziej reprezentacyjną, wręcz luksusową willą fabrykancką, która została wybudowana w latach 1888-1890.

Po latach widzę do jak wielu zmian tu doszło, zmian na lepsze. W ostatnim dziesięcioleciu miasta wypiękniały i wzbogaciły się o nowoczesną infrastrukturę. Cały region zachował walory przyjaznej, „dzikiej” natury.

Wciąż dąży się do odczytania w Pompejach życia starożytnych, ich zwyczajów, zajęć codziennych. W sposób niezmącony, niezatarty zmianami Pompeje sukcesywnie oddają prawdę o mieszkańcach miasta. Jak dużo jeszcze skrywają?

Monreale, czyli Królewska Góra, we wczesnym średniowieczu była królewskim miejscem polowań. Z góry położonej na wysokości 310 m n.p.m. spogląda się na Palermo i dolinę Conca d'Oro.

Oglądając tę wystawę warto zastanowić się nad życiem niemieckich i polskich mieszkańców Szczecina, życiem na którym odcisnęły piętno wojenne przeżycia. O tym opowiada wystawa.

Pokaźną kolekcję wystawy stanowią wyroby rzemieślnicze, dzieła konwisarzy z cyny – dzbany, kubki, talerze, a także wilkomy – puchary mające ceremonialny charakter. Świadkami zgromadzeń są tłoki pieczęci pomorskich bractw cechowych.

Wystawa oparta jest w przeważającej liczbie na eksponatach pochodzących z archeologicznych wykopków prowadzonych na terenie zamku i podzamcza, które ilustrują życie codzienne wczesnośredniowiecznej osady i miasta.

Piękny, harmonijny gotycki ratusz na Podzamczu oddano na siedzibę Muzeum Historii Szczecina w 1975 r. Na trzech poziomach to kameralne muzeum dokumentuje historię miasta średniowiecza po czasy współczesne.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!