Wyszukiwna fraza: Pogórze Przemyskie

Rezerwat "Krępak" chroni drzewostan z przewagą buka i jodły określany jako podgórska forma buczyny karpackiej. Ścieżkę najlepiej odwiedzić na wiosnę, gdy budzi się życie, zielenieją bukowe listki i kwitną pierwsze kwiatki. 

Na zboczu wzniesienia o wdzięcznej nazwie Mordownia zorganizowano punkt widokowy. Z ładną panoramą na dolinę wsi Cisowa i wznoszącą się ponad nią Kopystańką, najbardziej widokowym szczytem Pogórza Przemyskiego.

Macewy stoją w równych rzędach, jest ich wiele. A miedzy drzewami, na nieodległym wzgórzu widać stąd ładnie zabudowania Kalwarii Pacławskiej, katolickiego sanktuarium najsłynniejszego na Pogórzu Przemyskim.

Szerokie łąki otwierają widoki na połogie pasma Pogórza Przemyskiego a panorama jest dookólna. Widać i wspomniny Suchy Obycz, i Pasmo Kalwaryjskie z wyraźnymi zabudowaniami klasztoru franciszkanów.

Wiar, pracując przez wieki a może i tysiące lat odsłonił przekrój warstw skalnych na długości ok. 140  i  wysokości ok. 15 m. Dobre miejsce by zrozumieć czym jest flisz karpacki.

Pierwsza wzmianka o istnieniu cerkwi św. Onufrego zawarta jest w dokumencie Kazimierza Wielkiego z 1367 roku. Cerkiew była wielokrotnie niszczona przez najazdy. Pełniła funkcję obronną. Całość otaczał mur ze strzelnicami.

To jedna z najwspanialszych rezydencji magnackich w Polsce. Prowadzi do niej brama z wieżą zegarową usytuowana od zachodu, co miało symbolizować otwarcie na Europę. A przecież nikt nie śnił jeszcze o Unii Europejskiej!

Kilka nagrobków zostało odnowionych; wprawdzie bardzo prymitywnie, ale liczy się inicjatywa. Władze miejscowe wyremontowały kładkę nad Jawornikiem, co umożliwia dotarcie do cerkwi.

Mijamy pierwsze kapliczki, wjeżdżamy do osady. Drewniane domy mają już swoje lata, ale są ładnie utrzymane, kolorowe. Na wielu szyldy: pamiątki, dewocjonalia, noclegi? zamknięte o tej porze roku. Stajemy przed murem klasztoru.

Przepychanki nie służą ochronie unikalnego zabytku, do którego jeden za drugim mogliby ciągnąć turyści. Bo teraz – kto tam trafi – i tak zastanie kłódkę na drzwiach. I liszaje na ścianach.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!