Sceny te jeszcze przed kilkudziesięciu laty uważane za szokujące, nie mają jednak niczego wspólnego z europejskim pojęciem pornografii. Nawet, gdy przedstawiają seks grupowy... Dwa zespoły świątyń wpisano na listę UNESCO.
Kiedy w 1827 roku bazylianie zostali wypędzeni, Rosjanie urządzili tu więzienie. Tu właśnie osadzili grupę filaretów i filomatów, a wśród nich Adama Mickiewicza. Celę w której przebywał, czyli „celę Konrada” poeta uwiecznił w III części „Dziadów”.
Kąpiel w świętej rzece, według wierzeń hinduistycznych, zmywa grzechy nie tylko pątnika, ale sześciu pokoleń jego przodków. Stąd kto może, przybywa nie tylko nad świętą rzekę, ale właśnie do najbardziej świętego miejsca nad jej brzegami – miasta Benares.
Przy ulicy Ostrobramskiej w Wilnie znajdziemy cerkiew Świętego Ducha. Jej fasada przypomina kościół katolicki. W 1854 roku Rosjanie przesłonili fasadę bramą wejściową w stylu rosyjskim, bo łaciński wygląd cerkwi bardzo ich drażnił.
W nepalskim Patanie mógłbym nie tylko godzinami, ale całymi dniami krążyć po jego Placu Pałacowym – Durban Sqare oraz przecinających go, wychodzących z niego lub wpadających nań ulicach i uliczkach. I podziwiać fascynujące budowle sakralne.
Kieżmark był wolnym miastem królewskim. Kieżmarska starówka to ciąg przepięknych odrestaurowanych i kolorowych kamienic, to zamek, a obok niego urocze renesansowe i barokowe domki rzemieślników na Starym Targu.
Im bardziej zagłębiam się w wąskie uliczki Bhaktapuru w Nepalu, zwanego obecnie oficjalnie (chociaż nazwę tę stosuje się jeszcze rzadko) Bhadgaunem, tym średniowiecza jest więcej. Jeżeli zresztą być dokładnym, to jest tu dopiero początek XII wieku.
Strzyżone trawniczki, francuskie żywopłotki. W bramce dwie panie zainteresowane, dlaczego robie zdjęcia: Ładnie – odpowiadam. Cieszą się moim uznaniem: pokazują ogrody, polecają obejrzenie schodów: takie, dobre na ślub…
Według miejscowych wierzeń Dolinę zamieszkuje 100 tysięcy bogów i bóstw. Od wielkich, jak Sziwa i cały areopag hinduistyczny, do bóstw jednej wioski, wzgórza, domu, a nawet wielkich kamieni.
Różnobarwny tłum pielgrzymów wypełnia schody prowadzące do powolnego nurtu rzeczki Bagmati. Jestem w świętym mieście Deopatan, w zespole kultowym Pashupatinath, spełniającym dla hinduistów nepalskich taką samą rolę, jak dla indyjskich Benares nad Gangesem.
