Po rozbiorach Polski i przesunięciu granic Austrii daleko na wschód i północ, zamek ten stracił znaczenie militarne. Obecnie mieszczą się w nim muzea: krajoznawcze i galeria obrazów.
Józef Baczyński ze Skawicy rabował zabijał i kradł. Wybieliła go ludowa legenda i młodopolscy poeci, zafascynowani zbójnictwem karpackim. Baczyński jednak nigdy nie doczekał się tak ogromnej sławy jak Janosik.
Dochodzimy do placyku, który był rynkiem, gdy Raciążek był jeszcze miastem. Niegdyś na środku placyku był betonowy basen wypełniony wodą. Teraz jest tam pomnik poświęcony mieszkańcom gminy Raciążek, uczestnikom walk o Wolną Polskę.
W 1989 roku, decyzją władz miejskich została przekazana miejscowej parafii na cele sakralne. Teraz zabytkową kaplicę cmentarną nazywa się kościołem. Przed nim jest drewniana figura św. Gertrudy.
W 1629 r. mukaczewski zamek został rozbudowany, o czym informuje zachowana łacińska inskrypcja, a w 1782 r. Austriacy zamienili go w ciężkie więzienie. Odsiadywał w nim wyrok m.in. jeden z przywódców Wiosny Ludów na Węgrzech, poeta Sándor Petőfi.
Na turystach odwiedzających Limę największe wrażenie robi przeważnie centralny plac starówki – Plaza Mayor. To w tym miejscu Francisco Pizarro założył miasto. I tu później trzęsienia ziemi dokonywały chyba największych zniszczeń.
Klasztor pod wezwaniem św. Franciszka, ale nie z Asyżu, lecz z Limy, określany jest jako największy w Ameryce Łacińskiej. Inicjatorem jego zbudowania był cesarz rzymsko-niemiecki Karol V, a budowali go i ozdabiali najlepsi architekci i artyści tamtych czasów.
Puno, a ściślej San Carlos de Puno, założone zostało dokładnie 4 listopada 1668 roku. Niestety, większość starych kolonialnych budynków uległa zniszczeniu. Miasto ma jednak bardzo dobrą bazę hotelowo-gastronomiczną.
Oglądając zdjęcia przedstawiające wnętrze kościoła, byłam nim zachwycona. Niestety, jest on, jak niemal wszystkie w Polsce, pilnie strzeżony, aby przypadkiem turysta nie wszedł do środka. Zostaje tylko specjalnie wybrać się na mszę niedzielną do Rabki...
Z kościołem św. Barbary związane jest też podanie mówiące, że został on wykonany przez murarzy krakowskich, jako wotum, a do wzniesienia jego użyto cegły pozostałej z budowy kościoła Mariackiego.
