Ostatnio dodane artykuły z kategorii: podpatrzone w drodze
Autorka: Anna Ochremiak

Zobaczymy je odwiedzając pasiekę u podnóża Lubonia Wielkiego należącą do Jana Lupy i Czesława Szynalika, członków koła pszczelarzy w podbeskidzkim mieście Mszana Dolna.

To naprawdę ostre podejście: na czterech kilometrach trzeba pokonać 500 metrów różnicy poziomów? Po obu stronach ścieżki całe łąki czosnku niedźwiedziego: właśnie zaczynał się czas kwitnienia.

Autorka: Katarzyna Pąk

Według Marqueza założyciele Macondo szli dwa lata z wybrzeża, przez góry do miejsca na mokradłach Rio Magdalena, gdzie założyli Mompox. A nuż nam sie uda w jeden dzień… Wszyscy tu mili, ale przydatna podróżnemu informacja więdnie na intencjach.

Jak na Birmę jest to duże miasto. Ma szerokie główne ulice, dosyć nowoczesną, przynajmniej w centrum, architekturę. Są tu siedziby urzędów, instytucji, banków. Nie ma znaczących zabytków, ale zobaczenia bazaru nie mogliśmy sobie odmówić.

Autorka: Katarzyna Pąk

Jeździmy ostatnio długodystansowo, do pięciu godzin, więc słuchamy i podziwiamy krajobrazy na okrągło. Te pogaduchy w drodze to strzępki jakichś rozmów, jakichś spotkań, z pewnością będących namiastką jakiejkolwiek wiedzy w temacie.

Korzystamy z usług mołdawskiego biura podróży, które za 12 euro od osoby organizuje jednodniowe wycieczki do zbuntowanej prowincji. Nocleg w niej nie wchodzi w grę, wymaga bowiem uzyskania zgody naddniestrzańskiej milicji...

Autorka: Katarzyna Pąk

Czy wiecie że machnięcie na taksówkę palcem wskazującym oznacza, że chce się  jechać do centrum? Dwa palce to poza ścisłe centrum, w ramach taksówki współdzielonej, o konkretnej cenie, jak bilet...

Autorka: Katarzyna Pąk

Taką nowinę opowiedziała nam wolontariuszka oprowadzająca po muzeum: Chrystus zmartwychwstał w sobotę! Próbowałam oponować, a ta mnie utwierdzała w nowej wiedzy, że w Popayan Zmartwychwstanie celebruje się w sobotni wieczór...

Autorka: Katarzyna Pąk

Wejście bez broni, nie ma burd, samotni faceci wstępu nie mają. Jednakże samotna kobieta nie będzie poproszona do tańca przez innego faceta – bo ten przyszedł w towarzystwie. Proste.

Śliczne dziewczyny doskonale tańczące całym ciałem, mężczyźni w maskach oraz towarzysząca im narodowa muzyka szybko tworzą znakomity nastrój. Był to bardzo udany występ i w ogóle niezwykły wieczór. Przy tym za całkiem rozsądne pieniądze.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!