W pierwszą niedzielę adwentu jego inauguracji towarzyszył poczęstunek Dresdner Stollen – unikalnym „keksem”. Wzmianki o bakaliowym cieście odnotowano już w XV w. Od tamtego czasu piecze się go w niezmienionym kształcie.
W mieście jeszcze nie wszystkie świetlne dekoracje są czynne – zwyczaj każe włączać je stopniowo – coraz więcej im bliżej Wigilii. Światła migają wieloma kolorami a wszyscy spotykają się na jarmarku i raczą się tym samym – pysznym grzanym winem.
Ciekawość i chęć poznania świata można połączyć z przedświątecznymi sprawunkami. Już tylko oglądanie wystawianych przedmiotów może stanowić inspirację, ale to też okazja do zakupu oryginalnych prezentów gwiazdkowych.
Za bramką pierwszym obiektem jest budynek z bali uszczelnionych słomą i z dachem gontowym. To „dom pogrzebowy”. Znajdują się w nim przedmioty związane z dawnymi obrzędami pogrzebowymi.
Targi Import Shop prezentują sztukę ludową i rzemiosło artystyczne z najbardziej egzotycznych zakątków świata, ale również z państw europejskich. To niespotykana nigdzie indziej impreza lansująca koncepcję „globalnego rynku dla lokalnych produktów”.
Plątanina nici obciążonych drewnianymi klockami zdaje się być nie do opanowania. Jednak sprawne ręce bez kłopotu nadają im kierunek, wiążą pętelki i supełki, zaczepiają o łebki wbitych w walec szpilek.
Dotarcie tutaj wymaga, zwłaszcza od cudzoziemców, pewnego wysiłku. Przekonałem się o tym na własnej skórze. Do wioski Kinpun dojeżdża się w otwartych pudłach ciężarówek, dalej już tylko pieszo...
Lampiony fruwające nad miastem mieszkańcy puszczali całymi rodzinami i w grupach. Do tego przesympatyczni ludzie w łagodnie falującym tłumie, młotki, muzyka do rana… Radość fiesty mogliby Portugalczycy eksportować...
W XVIII wieku zaobserwowano na najwyższym szczycie Harzu zjawisko, nazwane „widmem Brockenu”. Cień osoby stojącej na górze powiększa się i odbija na chmurze znajdującej się poniżej. Cień głowy otoczony jest aureolą...
Trwająca cztery dni procesja wyrusza z Cagliari poprzez Sarroch i Pulę do miejsca stracenia męczennika w miejscowości Nora, poprzez łagodne wzgórza porośnięte zieloną makią, mijając piękne plaże o białym piasku w skalistych zatoczkach Sardynii.
