Teresa Pąkowa Artykułów: 48
Podobno muzeum klubu Barca jest najczęściej odwiedzanym w Barcelonie. Rocznie przychodzi tu milion dwieście tysięcy osób. Dla mnie największą atrakcją było podglądanie skupionych twarzy i pałających oczu chłopców małych i dużych.
Atrakcją turystyczną jest wznoszące się nad wsią wyniosłe gipsowe wzgórze z widocznym z daleka kościołem pokrytym czerwonym dachem. Fundatorem obecnego kościoła był Jan Długosz. W rezerwatach przyrody chronione są krystaliczne gipsy i rośliny stepowe.
Według niezupełnie potwierdzonej legendy gród został założony przez księcia Wiślimira i stał się plemienną stolicą Wiślan, stąd i jego nazwa. Badania archeologiczne potwierdzają osadnictwo co najmniej od IX wieku.
Opactwo cystersów wzniesione zgodnie z regułą cysterską przypomina kościoły w Wąchocku i Koprzywnicy. Do naszych czasów nie zachował się romański kapitularz. W bocznej elewacji widoczne są wsporniki jednej z jego ścian.
Po śmierci Jana Gostyńskiego katolicy podjęli starania o odzyskanie kościoła. Stosowano różne metody łącznie z podpiłowaniem ambony, która runęła podczas kazania luterańskiego pastora. Sprawę ostatecznie załatwił wyrok sądu...
Muzeum koszuckie ma swój niezaprzeczalny urok, bo nie jest placówką „martwą”. Tam nie ma żadnych gablot i eksponatów zamkniętych przed zwiedzającymi za grubą szybą. Są lekcje muzealne, również dla niepełnosprawnych.
Największy zabytek Strzegomia to gotycka bazylika p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła. To właśnie tam uzewnętrznia się cały artyzm, precyzja i doskonałość koronkowych dekoracji w kamieniu. To trzeba zobaczyć!
Wizyta w Parku Miniatur to nie jest Śląsk w pigułce i nie można jej traktować zamiast zwiedzania obiektów oryginalnych, ale jako dodatkową atrakcję turystyczną i to nie tylko dla dzieci. Warto ją obejrzeć pod opieką przewodnika.
Do kościoła na Górze Świętego Marcina dotarłam w lipcu, ale pogoda była iście listopadowa, z silnym wiatrem. W tej scenerii oświetlona od wewnątrz świątynia wyglądała wprost zjawiskowo. Spotkałam tam ekipę konserwatorską.
Może to właśnie łagodny klimat i trwałe związki z innymi kulturami legły u podstaw jedynej w Polsce, a prawdopodobnie i w Europie, stałej ekspozycji kultury romskiej. Mieści się ona w tarnowskim Muzeum Etnograficznym.