Nieliczne zabytki Mińska zrekonstruowano na Starym Mieście znajdującym się na wysokim brzegu rzeki Swisłocz i w jego najbliższym otoczeniu. Niebawem odtworzony zostanie też kolejny historyczny fragment miasta w pobliżu – również odbudowanego – dawnego ratusza.
Z dawnych, zachowanych świątyń katolickich Pińska, barokowy kościół św. Karola Boromeuszka z przełomu XVII i XVIII w. po wielu perypetiach, od 1992 roku jest miejską salą koncertową. Zaś św. Barbary Męczennicy z XVIII w. – od lat 30-tych XIX w. jest cerkwią prawosławną.
Niegdyś nazywała się Wielką Kijowską, w latach międzywojennych Kościuszki, a w czasach radzieckich i nadal – Lenina. Łączyła w przeszłości przedmieście Karolin z pińskim grodem i wzniesionym w XVII w. z trójkondygnacyjnym gmachem Kolegium.
Stary kościół w Zakopanem został wybudowany w 1847 r. z inicjatywy rodziny Homolacsów. Często jego budowę przypisuje się księdzu Józefowi Stolarczykowi, pierwszemu zakopiańskiemu proboszczowi. Jednak jego staraniem rozbudowano tylko istniejącą już świątynię.
Wcześniej czy później otwierało się znajdujące nad barokową bramą wjazdową okno i zjawiał się w nim Jan Paweł II. Spontaniczny dialog papieża z wiernymi trwał długo i obfitował i we wzniosłe, i w humorystyczne momenty.
Pińska katedra była najstarszą świątynią katolicką na kresach wschodnich Rzeczypospolitej. Pierwotnie, od jej wzniesienia w 1396 r. aż do zastąpienia jej przez króla Zygmunta I Starego w 1510 r. murowaną, była drewniana. W latach 1981-86 świątynię odremontowano za pieniądze parafian.
Na zboczach Krokwi, nieopodal Kalatówek, w miejscu zwanym „na Śpiącej Górze” znajdziemy pustelnię braci albertynów. Przy pustelni wzniesiono kaplicę pod wezwaniem Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, a było to w 1926 r.
To kilkumetrowy pokoik, bardzo skromnie wyposażony. Jest w nim drewniane łóżko, krzesło i stół. Zostały też drewniane chodaki brata Alberta. Ostatni raz brat Albert był tutaj 20 grudnia 1916 r. na pięć dni przed śmiercią.
Budowę zakończono w 1902 r. i przekazano pustelnię siostrom albertynkom, a bracia albertyni przeprowadzili się Na Górkę do nowej pustelni. Brat Albert został w pierwszej pustelni i mieszkał w chatce – celi obok kaplicy.
Na teren kościelny, dawniej cmentarz wchodzimy przez bramę w kamiennym murku. Co do dokładnego datowania kościoła we wsi Niwiski są jakieś wątpliwości, bo nie znaleziono o nim dostatecznie dawnych zapisków w annałach. Cóż z tego: widać, że stary.
