Ostatnio dodane artykuły z kategorii: kościoły i klasztory
Autorka: Anna Ochremiak

Owalny plac otaczają drewniane dwu- trzypiętrowe domy z balkonami, galeryjkami, podcieniami. Centralny plac wysypany żółtym piaskiem, dokoła trybuny i bandy. Miasto szykuje się do tradycyjnej, dorocznej (zawsze w październiku) korridy.

Autorka: Renata Majek

Główne ulice: via Maqueda i via Vittorio Emanuele zostały zamknięte dla ruchu samochodowego i stały się deptakiem! Wreszcie można spokojnie oglądać położone w centrum zabytki. A jest ich naprawdę dużo.

Głównym i jedynym zabytkiem miasteczka jest klasztor cystersów, wokół którego ono powstało. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1179 roku, kiedy to biskup krakowski Gedeon sprowadził do niego zakonników.

Obok kościoła stoi różowo biały domek. To Domek Loretański zwany tez Kaplicą Loretańską. Postał w latach 1634-1638. To jedna ze starszych budowli tego typu w Polsce. Domek powstał dzięki hojności Jerzego Ossolińskiego, kanclerza wielkiego koronnego.

Kiedyś miasto słynęło z wyrobu tkanin, które stały się jego specjalnością. Węgrowscy rzemieślnicy tkali wyrafinowane sukno, a mieszkańcy okolicznych wiosek lniane i wełniane tkaniny w wyszukane wzory podlaskie.

Klasztor i gotycki kościół franciszkanów p.w. Najświętszej Maryi Panny jest niemal rówieśnikiem fary. Frontem stoi do ulicy, ale na co dzień wchodzi się do niego bocznym wejściem, od strony dziedzińca, przez metalową bramę od ulicy.

Barokowy i rokokowy wystrój wnętrza kościoła, przestrzennego z poligonalnymi filarami, przenośnie dzielącymi wnętrze na trzy nawy jako nawiązanie do wnętrza gotyckiego, jest? przepyszny, nadmierny, przeładowany? i świetny.

Aktualnie zespół poklasztorny jest w trakcie remontu, częściowo przy pomocy środków unijnych. Kościół jest również zamknięty, nam przynajmniej nie udało się do niego wejść, ani dowiedzieć, czy jest to możliwe i kto dysponuje kluczami.

Fundatorem tej, jednej z najpiękniejszych XVII – wiecznych budowli sakralnych w Polsce, był kanclerz wielki koronny Jerzy Ossoliński. Oczarowany architekturą Italii postanowił wznieść podobny kościół w swoich dobrach, jako rodową nekropolię.

W pewnej chwili woły zaczęły kopać kopytami w ziemię, z której znienacka wypłynęła woda. W dowód wdzięczności książę w tym miejscu nakazał postawić drewnianą kapliczkę. Umieścił w niej figurę Matki Bożej, którą wiózł ze sobą.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!