Na majówkę!
Na majówkę, na majówkę! Razem z mamą razem z tatą na wędrówkę. Tam gdzie łąka i gdzie las…. Gdzie nie było jeszcze nas…
Mamy tu dla Was 2300 wycieczkowych celów w naszym kraju. W sam raz na długi weekend.
Na Ile de la Cite, na której wznoszą się katedra Notre-Dame i Pałac Sprawiedliwości należy przedostać się przez Pont Neuf. To najpiękniejszy, najdłuższy i najstarszy w Paryżu most na Sekwanie. Jego łuki rozpięte są nad dwiema odnogami rzeki.
Hrabia Edward Raczyński bywał w Zaniemyślu na wywczasach. Na wyspie pośrodku jeziora pobudował drewniany domek. Przyjmował tu gości, a dla rozrywki na jeziorze urządzał „bitwy morskie”, coś na kształt bardzo dziś modnych rekonstrukcji historycznych.
Istnieje teoria, że nazwa ws od ruskiego słowa „mieł”, co znaczy „kreda”. Nazwa ta znajduje uzasadnienie. Tradycja wydobycia tego surowca sięga tu XVI wieku, a istniejący dziś zakład wydobywczy jest jedyną czynną odkrywkową kopalnią kredy w Polsce.
To unikat na skalę światową. Takiego zbioru wyrobów z drutu nie znajdziemy w żadnym innym miejscu na świecie. Dlaczego tu? Bo stąd wywodzili się druciarze, którzy tworzyli swe precyzyjnie wyplatane dzieła na całym świecie.
Spod bazyliki należy przejść na Place du Tertre. Jest to dawny plac komunalny leżący w samym sercu Montmartre, który cały czas tętni życiem. Mieni się tysiącami kolorów: sklepiki, stragany, stanowiska malarzy, kawiarnie...
Rozlokowany blisko naszej granicy kompleks zorientowany jest przede wszystkim na klientów z Polski. Co to oznacza w praktyce? Obsługa mówi po polsku, można płacić w złotówkach, a mieszkańcy przygranicznych powiatów mają ulgi w opłatach.
Po mszy świętej, spod bazyliki katedralnej wyrusza do czterech ołtarzy usytuowanych w obrębie Starego Rynku niezwykle barwna procesja. Uczestnicy orszaku są ubrani w łowickie stroje ludowe. Na uroczystości kościelne kobiety i mężczyźni przywdziewają reprezentacyjne „wełniaki”.
Ogrody można zwiedzać na różne sposoby: pieszo (trzeba dużo czasu), meleksami, lub turystyczną „kolejką”, która jest najtańsza, ale omija centralną część ogrodów. Na trasie są „przystanki” pod pałacykami i pod fontanną Apollina. Można wysiąść, pozwiedzać i wsiąść do następnej kolejki.
To niewielkie jeziorko ma powierzchnię zaledwie trzech czwartych hektara i z każdym rokiem zarasta coraz bardziej w bezodpływowym zagłębieniu między wałami moreny. W jego wodzie odbijają się pięknie Błyszcz i Bystra.
Nikt, kto zobaczy barcelońską bazylikę Sagrada Familia, nie pozostanie wobec niej obojętny. Może się ona podobać, lub nie, ale na pewno zrobi wrażenie. Na jednych dobre, a na innych złe. Moje doznania? Chyba mi się podobała…