Czas pomyśleć o zimie…
Zapraszamy na narty i snowboard. Mamy tu dla Was multum propozycji. Ale przecież nie wszyscy muszą koniecznie na stok. Dlatego podpowiadamy też jak spędzić zimę bez nart!
Delft porównuje się do Amsterdamu, i ze względu na urodę, i na kanały. Ale jego historyczne centrum nie jest tak duże, łatwo jest je zwiedzić, ogarnąć i poczuć wyjątkową, spokojną atmosferę zabytkowego miasteczka.
Wzgórze wznosi się 90 m ponad dolinę Wisły. Po raz pierwszy trzy krzyże, nawiązujące do Golgoty, stanęły na wzgórzu w 1708 roku. Przypominają o ofiarach epidemii cholery, jaka pustoszyła okolicę na początku XVIII w.
Gdy już odwiedzicie Solin, to z pewnością uświadomicie sobie, że spacerujecie po ulicach miasta, po których ludzie chodzili już ponad 2000 lat temu! Dla mnie za każdym razem to niezwykłe przeżycie. W jakimś sensie można dotknąć historii...
Chata, która służy muzeum wzorowana jest na chyży Bojków. Przeniesiono tu elementy starego domu z innej wsi. Twórcy muzeum nawiązali kontakt z wędrownymi cieślami z Niemiec, którzy zgodzili się przyjechać w Bieszczady do Zatwarnicy i chatę odtworzyć.
Donowały (Donovaly) to stacja nastawiona przede wszystkim na rodziny i małe dzieci. Stworzono dla nich tu największy w Europie Środkowej Fun Park – plac zabaw na śniegu o powierzchni 1 ha.
W latach 60. XX w. na północnym ramieniu wydmy Łużowa Góra rozpoczęto budowę obiektów, które miały być kwaterą dla dowództwa Układu Warszawskiego na wypadek wojny atomowej.
Przez większość swego życia sosna była bezimienna. Dopiero 2016 r. nazwano ją Wszebora. To staropolskie imię żeńskie, które może oznaczać tę, która zawsze staje do walki.
Doszliśmy do rozwidlenia szlaku. Nie było drogowskazu ale zdecydowaliśmy iść w prawo do Chaty Socjologa. Ścieżka w lewo prowadzi na szczyt Trohaniec. I tak doszliśmy do wiaty na grzbiecie Otrytu.
W sumie z samej góry można wytyczyć cztery warianty zjazdu. To także sporo, skoro nie w górach. Z górnej stacji wyciągu roztacza się ładny widok na dolinę Wisły. Tylko horyzont zamykają kominy i dymy zakładów azotowych w Puławach.
Pasmo porośnięte jest lasami jodłowo-bukowymi i praktycznie pozbawione punktów widokowych. Jest regularnym grzbietem wznoszącym się ku wschodowi a szerokie jego zbocza pocięte są strumieniami.

