
Na kajak
Świat od strony wody wygląda zupełnie inaczej niż od lądu. Dzika przyroda pokazuje tu swoje oblicze. A kajak można wypożyczyć już na każdej trochę większej rzece. A zatem na spływ! Mamy tu dla Was prawie setkę propozycji.
Plan de Corones (Kronplatz) to jeden z najnowocześniejszych ośrodków narciarskich – w całej stacji jest tylko jeden wyciąg orczykowy, i to na poletku do nauki. Na górę wwożą nowoczesne szybkie gondole i wieloosobowe krzesełka.
Dolina rozszerza się i dojeżdżamy do wielkiego parkingu pod terenem narciarskim Paseky. To najciekawszy, ale i najbardziej oblężony stok we Vrátnej. Pracuje tu czteroosobowe krzesło. Wyciąg ma 1300 m i różnicę poziomów prawie 400 metrów.
Kamieński ratusz został odbudowany stosunkowo późno, bo w 1969 roku. Wtedy też umieszczono na nim herb miasta przedstawiający św. Jana za murami miejskimi z dwoma pastorałami po bokach.
Od górnej stacji telemixa prowadzi najdłuższa trasa zjazdowa w ośrodku narciarskim Snow Paradise Vel´ká Rača-Oščadnica. Stok ma 2350 metrów, a różnica poziomów wynosi 400 metrów. Trasa jest średniotrudna i w całości dośnieżana.
Jego powstanie zawdzięczamy działalności lądolodu 10-12 tys. lat temu. Uchodzi za najpiękniejsze z ośmiu jezior Pojezierza Wolińskiego. Spacer zielonym szlakiem nad jego brzegiem pozwoli zweryfikować ten pogląd.
Na przykościelnym cmentarzu powstaje lapidarium z resztek niemieckich nagrobków. Resztek, bo zachowały się tylko kamienne postumenty, żelazne krzyże trafiły najpewniej na złom...
Urwisko ubezpieczone jest barierką, jest wiata z ławeczką dla strudzonych. Betonowe konstrukcje, w tym wieża obserwacyjna (dziś niedostępna dla turystów, a szkoda) są resztkami umocnień niemieckiej artylerii przybrzeżnej.
W wodzie Zalewu Kamieńskiego, u północnych brzegów Wyspy Chrząszczewskiej, oddzielonej od stałego lądu korytem Promnej, a połączonej z nim stałym mostem, leży ogromny głaz narzutowy. To Głaz Królewski.
Pierwsza ściana runęła w 1901 roku, ostatni obryw miał miejsce w roku 1994. To jednak nie koniec zemsty Bałtyku. Ponoć nie ustanie w wysiłkach, póki nie pochłonie całej świątyni. I pewnie by mu się to udało, gdyby nie opór współczesnych.