Polska - mazowieckie
Ostatnio dodane artykuły

Dobre koło Mińska Mazowieckiego niby niczym ciekawym nie może się pochwalić – a jednak jadąc z Warszawy drogą nr 637 warto tu zboczyć, by odwiedzić Społeczne Muzeum Konstantego Laszczki, które gromadzi w jednym miejscu największy zbiór dzieł artysty.

Kiersztajnów – wieś długa jak jej nazwa, ale, jak mówią miejscowi, słabo zamieszkała, zabudowana jest luźno nielicznymi gospodarstwami, z których część – ukryta za drogimi ogrodzeniami – to rekreacyjne posiadłości.

Właśnie te szuwary i oczerety objęto ochroną, tworząc rezerwat Komorów, który ciągnie się od parku wokół pałacu w Lucieniu, miejscowości od której jezioro wzięło nazwę, aż do Mikołówka, w którym znajduje się największe nad tym akwenem plażowisko.

Na skansen budownictwa puszczańskiego w Granicy składają się zaledwie trzy zagrody. Dziurawe strzechy przykryte są folią. Nadziei na remont nie widać, bo nie ma pieniędzy.

W dworku w skansenie w Sierpcu dzieci ćwiczą grę, przygotowując się do świątecznego koncertu, by umilić gościom pobyt. Dorośli i służba krzątają się w kuchni i w jadalni doglądając ostatnich wypieków. Nawet stół w jadalni został bogato zastawiony.

– Czy te groby z gwiazdami to oficerskie? – zapytała dziewczyna lat około dwudziestu wskazując na nagrobki z gwiazdą Dawida. – Chyba tak... – odpowiedział młody człowiek, jej chłopak. Pamiętam, że osłupiałam...

Lucień, wieś jakich wiele na Mazowszu. Mija się ją spiesząc nad jezioro Lucieńskie lub Białe, albo w lasy gostynińskie. A jednak jest tu coś, dla czego warto się zatrzymać. To wybudowany w latach 1992-98 kościół według projektu Janusza Łabuza.

W Żółwinie, wsi położonej na południe od podwarszawskiej Podkowy Leśnej stoi niewielki pałac. Do niedawna w ruinie, teraz ładnie odnowiony, nie wyróżniałby się spośród wielu podwarszawskich rezydencji, gdyby nie związana z nim tajemnicza historia…

Po ekspozycji muzeum spodziewałam się więcej. Bo nie jest ciekawa. Trochę eksponatów z wykopek, parę namalowanych obrazków przedstawiających pracę „metalurgów” w dawnych wiekach, kilka map i tablice do poczytania. Wystawa bardzo tradycyjna w formie.

Warto tu przystanąć z powodu dwu ładnych budowli. To zajazd i kościół, obie wzniesione według projektu znanego architekta Jakuba Kubickiego. O tym, że dzisiejsza wieś gminna była kiedyś znaczącym miastem na handlowym trakcie, przypomina rozległy rynek.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!