Naprawdę jest co oglądać, a przy okazji także poczynić świąteczne zakupy – zarówno dla ducha jak i dla ciała. Ładne, drewniane kramy ciągną się na międzymurzu od Placu Zamkowego po Wąski Dunaj.
Król Stanisław August Poniatowski przebudował Zamek królewski w Warszawie. To jemu zawdzięczamy istnienie reprezentacyjnych zespołów sal tzw. stanisławowskich, czyli apartamenty Wielki i Królewski.
Spacerując po salach trasy zamkowej warto być świadomym wielkiej, rzetelnej, rzemieślniczej pracy różnych branż, wykonanej w zamkowych wnętrzach w ciągu 14 lat, od 1974 do 1988 r. Jej efekt można oglądać także dziś.
45 lat temu, w styczniu 1971 r. KC PZPR, z otwierającym swoją dziesięciolatkę Edwardem Gierkiem, przypieczętowało odbudowę Zamku Królewskiego, jako historycznego symbolu i pomnika kultury.
Aby zajrzeć na każdą alejkę i dotrzeć do każdej kwatery potrzeba dużo czasu. Udało mi się to zrealizować w niewielkiej części. Znajdują się tu liczne kwatery poświęcone poszczególnym jednostkom wojskowym z różnych okresów.
W 1974 roku staraniem Jerzego Waldorffa powstał Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami. Co roku w dniu Wszystkich Świętych, członkowie komitetu kwestują na cmentarzach. Na tym jest około 18 tysięcy zabytkowych kaplic i grobowców...
W Warszawie za peerelu było ponad 2 tys. neonów. Ożywiały miasto w czasach siermiężnego socjalizmu. Były często dziełami sztuki. W najlepszych dla nich latach 60. i 70. świetliste litery ozdabiały niemal każdy sklep, kawiarnię, bibliotekę i aptekę.
W galerii „Miasteczko; 1648-1772”, akcent położony jest na centrum gminy żydowskiej czyli plac synagonalny (szulhof), miejsce tworzenia się charakterystycznej kultury żydowskiej dla miasteczek Rzeczypospolitej w XVIII w...
Czego się oczekuje wstępując w progi Muzeum Historii Żydów Polskich Polin? Polacy spotkają się tu z historią Polski, która nie jest historią tylko ich narodu, Żydzi odkryją historię największej niegdyś społeczności żydowskiej, centrum żydowskiego świata.
Stare zasoby ale odnowione, wytrzepane z kurzu (takie przynajmniej sprawiają wrażenie), ustawione w jasnych i pogodnych ekspozycjach z multimedialnymi elementami, robią zupełnie inne wrażenie. Po prostu – chce się oglądać.
