Ekspozycja pokazuje kolekcję malowanych jajek zgromadzona przez Aleksandrę i Arkadiusza Beliców. Zbiór liczy ponad tysiąc eksponatów i jest wynikiem trwającej już blisko 20 lat pasji jej twórców i właścicieli.
Wyeksponowane są w sali, której kształt nawiązuje do wczesnochrześcijańskiej bazyliki. Zwiedzaniu towarzyszy oryginalny koptyjski śpiewów liturgiczny. Jest makieta pokazująca dawne ruiny i cyfrowa rekonstrukcja wnętrza katedry...
Choć, jak mówi jeden z pomysłodawców, inicjatywie nie brak przymrużenia oka, to jednocześnie pomysł stworzenia Muzeum Słoików Świata jest poważny. Powstał w odpowiedzi na niezbyt dojrzałe wypowiedzi osób publicznych nazywających przyjezdnych mieszkańców Warszawy właśnie słoikami.
Muzeum Karykatury jest jedynym takim muzeum w Polsce i jednym z nielicznych na świecie. Mieści się przy ulicy Koziej, w kamieniczce pod numerem 11. To bardzo blisko od kolumny króla Zygmunta na pl. Zamkowym.
Przy ulicy Jadowskiej na Szmulkach mieści się piekarnia ze sklepem i niezwykłe prywatne muzeum chleba. Zorganizował je pan Marian Pozorek, mistrz piekarski.
50 lat temu, naparstek był powszechnie używany w każdym domu. Z jego pomocą młode panienki i szacowne matrony szyły, haftowały i naprawiały odzież. Chronił delikatne palce kobiet przed ukłuciami. Dziś to muzealny eksponat...
To tu padły słowa: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi! Krzyż Papieski odsłonięto w czerwcu 2009 w 30. rocznicę pierwszej mszy odprawionej tu przez Jana Pawła II.
Wspólnota religijna skupia głównie wiernych narodowości gruzińskiej. Muzeum gromadzi ikony głównie współczesne ale też stare, kopie; ma w swoich zbiorach rysunki Nowosielskiego, starodruki i sprzęt liturgiczny.
Warto tu odwiedzić rozległą kwaterę wojskową: pochowano tu bowiem 500 żołnierzy 30 Pułku Strzelców Kaniowskich poległych w obronie Warszawy w 1939 roku. Obok znajdują się mogiły 53 powstańców warszawskich.
W roku 2017 wypadnie 550. rocznica otwarcia Wisłą polskiego okna na świat. Tę okazję miasta nad Wisłą wykorzystały. Dlaczego o tym nie pamiętamy? Będzie to wspaniała okazja do pokazania możliwości rzeki żywicielki w nowych czasach, nowych warunkach.
